Standardowe jajko z niespodzianką od dawna cieszyło, i wciąż cieszy się dużą popularnością. Jego unikalna forma zapewnia mu ciągłą obecność na rynku i zainteresowanie ze strony małych odbiorców, gdyż to im właśnie dedykowany jest ten produkt. Producent mimo to postanowił jednak dać maluchom coś więcej, produkt o podobnej formie, ale w zupełnie innej odsłonie, i z całkowicie innym smakiem. Zbieżny jest kształt oraz fakt, że w środku jest ten dodatkowy smaczek – niespodzianka.
Nowa odsłona znanego produktu
To, co odróżnia Kinder Joy od wcześniejszej odsłony jest, nazwijmy to, budowa jajka. Dotychczas smakowa część oparta była na skorupce jajka, tworzonej przez ciemną mleczną czekoladę z zewnątrz, i jasną od spodu. Tutaj mamy odwrotną sytuację – skorupka nie jest jadalna, jest to plastikowe opakowanie, lecz zamiast tego zjada się środek, którym jest z mieszanka mlecznego i mleczko-kakaowego kremu. W środku dodatkowo znajdują się dwie kruche kuleczki, wykonane z wafelka oraz chrupiących orzeszków. Informacji najlepiej szukać na stronie producenta.
Nie bez niespodzianki
Aby Kinder Joy nie odstawał od swego poprzednika w ważnej kwestii, w nim również znajduje się niespodzianka o nie spożywczym charakterze. Gdyby jej zabrakło, dla dzieciaków byłby to duży minus w stosunku do Kinder niespodzianki, i nie byłyby tak radosne na jego widok, a przecież nie o to chodzi. Ma to być alternatywa i urozmaicenie, ale nie kosztem czegoś. Dla każdego dziecka jest to duża atrakcja, aby sprawdzić na jaki prezent trafiło tym razem, trudno je więc tego pozbawiać.
